wtorek, 27 lipca 2010

Kolejny test dla wiernych i niewiernych

-Witajcie, moi mili heretycy i wyznawcy - rzekłem. - Może i jestem wszechmocny, lecz niestety nie chciało mi się pokonywać zabezpieczeń pomniejszego bóstwa Google, więc niestety testu nie znajdziecie w tym oto POŚCIE ("i pościli wiele dni i nocy nie rozumiejąc"). Podaję wam tę oto linę!
Sprawdź kogo jesteś najlepszym wyznawcą!
-Tak!... Sprawdźcie to. Bo to kwestia ważna! Miłego dnia wam życzę. ("nie musiał przypominać, aby wynikiem chwalić się w komentarzach")

Oddaliłem się, zmęczony porannym programowaniem.

17 komentarzy:

  1. Ja przykładowo mogę zostać własnym wyznawcą *wyszczerz*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako, że nikt na chwilę obecną z rozwiązujących się nie wpisał:
    Mamy na chwilę obecną jednego Wybrańca i jednego wyznawcę Mhm

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mogę zostać Twoją własną wyznawczynią

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś wybrańcem. Na równi kochasz Uhm i Mhm. Możesz zostać prawdziwym wyznawcą Dwójcy, Hmm!


    ;>

    {DLACZEGO NIE MA WIEDŹMINA?!}

    OdpowiedzUsuń
  5. "Możesz zostać wyznawcą Uhm. Twój sposób myślenia, odżywiania się oraz sposób bycia jest najbliższy jego wymaganiom."

    OdpowiedzUsuń
  6. Jupi. Jestem wybrańcem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyznawca Uhm, jakby to nie było oczywiste...

    OdpowiedzUsuń
  8. podpisz się jakoś28 lipca 2010 17:21

    bóg nie ma siostry, a i tak mogę zostać jego wyznawcą :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś wybrańcem. Na równi kochasz Uhm i Mhm. Możesz zostać prawdziwym wyznawcą Dwójcy, Hmm!

    Eeeee?
    I dlaczego nie ma smoka wśród baśniowych stworzeń, co? Jak śmieliście!
    *wygraża Mhm i Uhm pięścią*

    Mad.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma "Wiedźmina", ponieważ nie ma także Koła Czasu. Poza tym - "Wiedźmin" jest sagą, więc ciężko byłoby wybrać czy to "Panią Jeziora" czy może "Chrzest Ognia" (płońcie ELFY!)

    Co do smoka - wg podręcznika "Księga Potworów" w settingu Greyhawk - smok jest to ogólna grupa istot. Przykładowo smok chromatyczny zaliczany jest do tejże grupy. Więc smok sam w sobie nie jest stworzonkiem. Oprócz tego - nie jest to istota baśniowa (redukcja obrażeń/ zimne żelazo), lecz SMOK! GRUPA!

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja się tu nie zgodzę, z całym szacunkiem dla Greyhawk. "Smok to grupa" brzmi dla mnie zwyczajnie idiotycznie;p

    I zdecydowanie Chrzest ognia, Pani Jeziora ma skopane zakończenieXD

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie szanuję Greyhawek, lecz dowodzę swoich racji.
    Zakończenie Pani Jeziora było jak najbardziej na miejscu. Może nikt nie palił elfów, ale nie skończyło się tak właściwie nic. A to jest najlepsze zakończenie. Sapkowski mógł sobie zabić Geralta, a Ciri zamienić w rodowitego Mordowiciela potworów, lecz dał nam alternatywę ciekawą. Poza tym - masz jeszcze jedno alternatywne zakończenie sagi w "Coś się kończy, coś się zaczyna", jeżeli mnie pamięć nie myli.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie się ani to "właściwe", ani alternatywne zakończenie nie podoba, ale to kwestia gustu. Oba nieznośnie naciągane.

    Cóż, ja się nigdy w życiu nie spotkałam z poglądem, że smok to grupa i nie można uważać jej za istotę magiczną, ale nie będę się sprzeczać. Twoje prawo, ja myślę inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  14. "istotę magiczną" - ha! Zwyciężyłem.
    Smok może być sobie istotą magiczną, istotą baśniową z pewnością nie jest! (to, że występuje czasem w baśniach o niczym nie świadczy, prawda?)
    Co to ja chciałem...
    Ach. Naciągane. Dlaczego tak sądzisz, droga Mad?

    OdpowiedzUsuń
  15. Patrząc z tej strony nimfa to także nie jest istota baśniowa.
    Mityczna, baśniowa, magiczna, ja tylko twierdzę, że nie będę na to patrzeć jak na grupę.

    Król Artur? To słodkie spotkanie z rycerzem, opowiedzenie mu swojej historii i trzymanie się za rączki? Plus nagle wszyscy umierają właściwie przypadkiem? Nie to, że mam pretensje o nierozwodzenie się na dziesięć stron i nie napisanie Wielkich Mów Pożegnalnych, ale taka głupota przynajmniej do Regisa mi nie pasowała.

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do Regisa - niezmiernie zaskakująca była jego śmierć (jak cebulka się zeszklił).
    I tu plus dla Sapkowskiego - nie trzymał wszystkich ukochanych bohaterów do szczęśliwego zakończenia. Wiedźmin to mimo wszystko szarość i gatunek odchodzący pod dark fantasy. I się zgrało ładnie.
    A to, że zginęli wszyscy? - jak się rzuca w parę osób na zamek czarodzieja obstawiony strażnikami, to się tak kończy *wzrusza ramionami*

    OdpowiedzUsuń
  17. dzień dobry, heretyk z tej strony, co heretykiem pozostanie.
    Nie lubię tego testu :<

    OdpowiedzUsuń